niedziela, 7 lipca 2013

Rozdział 15.



- Pamiętasz mnie, Isabella? Czy mnie pamiętasz?
Małe ciało dziewczyny zaczęło się trząść kiedy jej oczy patrzyły na czyjąś figurę znajdującą się dokładnie naprzeciwko niej. Wszystko co mogła zobaczyć, to wyprostowana sylwetka, ale nawet to okropnie ją przerażało.
- Kim jesteś? Czego chcesz ode mnie?! – krzyknęła, przykładając swoje dłonie do zimnej ściany, do której była przyparta – zrobiła to być może po to, by zwiększyć swoją odległość od dziwnego nieznajomego tak bardzo jak tylko się dało. Kto mógł wiedzieć o czym myślała w tej chwili? Była skończona, i doskonale o tym wiedziała.
- Oh Isabella. – głęboki głos zaśmiał się – Zawsze taka byłaś. Pamiętasz mnie, kochanie?
Isabella skrzywiła się i starała sobie przypomnieć to, gdzie wcześniej słyszała ten głos i skąd tak naprawdę go kojarzy. Cały czas siedziała cicho, nie odpowiadała na żadne z jego pytań, kimkolwiek ten tajemniczy mężczyzna był. Coraz bardziej zaczęło ją to frustrować. Chciała poznać tożsamość tego kogoś.
- Podejrzewam, że właśnie próbujesz sobie coś przypomnieć, moja mała dziwko. Pozwól, że wyjaśnię ci trochę, skarbie.
Isabella zadrżała, słysząc ostry ton jego głosu. Sposób w jaki się wypowiadał sprawił, że krew w jej żyłach powoli zaczęła zamarzać.
Dźwięk jego ciężkich kroków po twardej podłodze (Isabella zakładała, że znajdowali się w jakiejś piwnicy) stawał się coraz głośniejszy. Gdy stanął w drzwiach, gdzie znajdowało się trochę światła, można było go zobaczyć, ale potem znów zniknął w ciemnej otchłani pokoju. Isabella podejrzewała, że idzie w jej kierunku, słysząc, że jego oddech staje się coraz silniejszy.
- Może przypomnisz sobie, kiedy zdradzę ci moje imię, kochanie.
Teraz mogła poczuć jego gorący, cuchnący alkoholem oddech przy swojej szyi, co sprawiło, że poczuła się dziwnie.
- Więc jak się nazywasz? – zapytała, starając się okazywać mu tego jak bardzo przerażona była wewnątrz. Zaśmiał się.
- Co zrobisz, jeśli powiem ci, że nazywam się…. Antonio Greene?
Serce Isabelli stanęło. To był on. Jej ojciec.
To on postanowił zostawić jej matkę z nowonarodzonym dzieckiem, opuścił kraj i wrócił do swoich rodzinnych Włoch. Miał też wiele innych dzieci, ale dlaczego zdecydował się wrócić i porwać właśnie ją?
-Nie…
- To prawda, Isabella. Jestem twoim ojcem, a twój chłopak jest mi coś winien. Myślisz, że jak cię znalazł? Myślisz, że dlaczego cię porwał? Chciał cię zwrócić, mnie. On nawet cię nie kocha. Po prostu robi ci wodę z mózgu.
Bella była strasznie zmieszana. Nic nie rozumiała. Jeżeli przeszła już swego rodzaju pranie mózgu, to teraz jej umysł był rozbity na miliony kawałków.  Nie mogła nawet zastanowić się nad tym, co działo się w tamtej chwili.
- Kiedy Jason Cię znaj-
- Naprawdę myślisz, że tu przyjdzie? On doskonale wie gdzie jesteś. Wie czego ja chcę. Wie, że będzie żałował wszystkiego co zrobił kiedy go znajdę. Wie, że będzie musiał uciekać.
Isabella zaczęła krzyczeć, chcąc jak najprędzej wybudzić się z tego potwornego koszmaru.

I to dokładnie zrobiłam. Moje ciało zaczęło się trząść kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że spałam. Czułam jakby moje serce miało wyskoczyć mi z piersi.
- C-C.. – nie mogłam skończyć mojej wypowiedzi, ponieważ znów przypomniałam sobie ten cholernie realistyczny sen.
Znów do mnie wrócił.
Co jeśli był prawdziwy?
Co jeśli zostałam porwana przez mojego własnego ojca?
Cóż, musiałam się tego dowiedzieć. Zauważyłam czyjąś sylwetkę stojącą w drzwiach naprzeciwko mnie, wydawała się znajoma.
- Pamiętasz mnie, Isabella? Czy mnie pamiętasz?
Słysząc ten głos, pozwoliłam łzom spływać po mojej bolącej twarzy.
- Tata?
Głęboki głos zaśmiał się.
- Wiedziałem, że mnie pamiętasz, kochanie.

__________________________________________________________

wybaczcie jeden dzień spóźnienia. wczoraj nie miałam po prostu siły.
i jak się podoba rozdział 15? Wszystko powoli zaczyna się wyjaśniać. mam na myśli to dlaczego Jason porwał Isabellę. 
kolejną część dodam najprawdopodobniej w środę lub ostatecznie w czwartek.

dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach. cieszę się, że są osoby, które to czytają.
miło było zobaczyć aż 70 komentarzy. to dla mnie naprawdę dużo. prosiłabym by pod tym rozdziałem również każdy zostawił po sobie ślad chociażby w postaci krótkiego słowa "czytam".

teraz zwracam się do osób, które czytają POSSESSIVE po angielsku; czy moglibyście nie zdradzać w komentarzach tego co będzie działo się dalej? ostatnio ktoś napisał, że to ojciec porwie Isabellę, a potem wszyscy mi się pytają czy to serio prawda. usunęłam ten komentarz. tak się nie robi. -.-

a jak nowy wygląd bloga? może taki zostać?


Follownijcie:



jeśli chcesz być informowana o nowych rozdziałach zostaw swój nick w zakładce 

(jeżeli zmieniacie nazwę na twitterze, poinformujcie mnie o tym) 
 
macie jakieś pytania? jeżeli tak, to zapraszam na aska  @YourDream16

51 komentarzy:

  1. to on jej nie kocha ?! o_O ooooo :< czuje sie dziwnie...czekam na next bo on musi ja kochac ....oooo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spokojnie :) czekaj na dalsze części - @ayejusteen

      Usuń
  2. kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  3. gvhchgcgc czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. NJCUNHVURI ! Boski . ♥ Ale mam nadzieję, że Jason naprawdę kocha Isabelle . ^^ I że w końcu będą razeeem . ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Kutwa...umarłam...więc to jej ojciec . Tak myślałam. Nie lubię kutasa.
    Dhahfghdvv
    Jason gdzie jesteś?
    Jason ją kocha czy nie?
    Czego jej ojciec od niej chce?
    Shdbdvdbfvfvs
    WDECH WYDECH WDECH WYDECH . OK oddycham . Nierówno ale oddycham. ROZDZIAŁ JEST MEGA!
    @its_my_world69

    OdpowiedzUsuń
  6. Kim jest tak naprawdę dziewczyna która tu wciela się w postać Belli ?
    Wygląd bloga jest B O S K I *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurwa.;o
    Dzizas!
    Juuuż się nie moge doczekać kolejnego.:D
    @OMB_OMJ

    OdpowiedzUsuń
  8. i w BRONXie i tutaj: Tata?
    jak ja to kocham gdy opowiadania się ze sobą synchronizują. ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiadanie nie ma nic wspólnego z Bronxem. fabuła jest zupełnie różna. - @ayejusteen

      Usuń
  9. Jsguszdbilkf omfg ja już chce następny :D kocham cie To że to tłumaczysz :) do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No tego to się nie spodziewałam... :O Czekam na następny rozdział i mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni! No bo to nie może być prawdą, że Jason ją porwał tylko po to żeby ją oddać ojcu i nic do niej nie czuje :c Dziękuję, że to tłumaczysz ♥
    @Kamcia1412

    OdpowiedzUsuń
  11. No tego to się nie spodziewałam... :O Czekam na następny rozdział i mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni! No bo to nie może być prawdą, że Jason ją porwał tylko po to żeby ją oddać ojcu i nic do niej nie czuje :c Dziękuję, że to tłumaczysz ♥
    @Kamcia1412

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny wygląd :3

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow to naprawdę było zaskoczenie! Mam nadzieję, że w następnym rozdziale wszystko będzie już jasne, bo nie wytrzymam dłużej w tej niepewności :) Dziękuję, że to tłumaczysz. Idzie Ci naprawdę świetnie :*
    A wygląd bloga bardzo ładny, choć w sumie poprzedni bardziej przypadł mi do gustu :)

    @swaginrackcity
    badmeetsevil-tlumaczenie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. opowiadanie jest świetne:) TYLKO BŁAGAM CIĘ, ZMIEŃ TEN WYGLĄD BLOGA. okropnie się czyta białe litery na ciemnym tle, oczy bolą, serio nie ignoruj tego, haha..

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic się nie stało że się spóźniłaś z dodaniem nowego rozdziału :D
    uwielbiam to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział i zajebisty wygląd bloga. *o*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Super rozdział a nagłuwek świetny (;

    OdpowiedzUsuń
  19. Co kurwa to jej ojciec? Powiedz ze to nie prawada Jason ja musi kochac !!! Czekam na nn i nie zmieniaj wygladu bloga jest boski :*

    OdpowiedzUsuń
  20. wooooooooooooooooooooow ♥ świetny ..brak słów...czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Od 18 czytam to tłumaczenie. Dzięki że wgl to tłumaczysz. A co do rozdziału WOW

    OdpowiedzUsuń
  22. Fftyvcrujbjgdgjyr kocham to! Nirgkodbkfivf

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytam @stayonjustin

    OdpowiedzUsuń
  24. Co?! Ale przecież Jason ją kochaaaaa.... Jak mógł jej to zrobić?! Super :D Ciekawe co będzie dalej... @annie_pilch

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale mi się to podoba ♥ tylko chcę żeby Jason ją uratował i żeby znów byli razem pomimo tego jaki jest.

    OdpowiedzUsuń
  26. o kurde xD super rozdział nie mogę się doczekać następnego :)
    @MyWorldUBelieve

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie przypuszczałam, że to ojciec Isabelli ją porwie. No cóż, robi się coraz ciekawiej. ;) Czekam na kolejny rozdział.
    @profound_sleep

    OdpowiedzUsuń
  28. njkNKJNCBKJ świetne *-* CZYTAM jak najbardziej <33 i proszę tłumacz too <33
    I jeśli mogłabyś mnie informować o nowych rozdzialach , to mój tt - JuJu_Thank_You

    OdpowiedzUsuń
  29. Zostałaś nominowana do Libster Blog Awar :D Więcej informacji znajdziesz tutaj --> http://ordinary-girl-and-zayn-malik.blogspot.com/2013/07/nominacja-do-lba.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Kurde, ale się porobiło o.o

    OdpowiedzUsuń
  31. Kurcze, mam nadzieję, że to Jason jej nie oszukal, a jej rzekomy tata tylko ją oklamuje. Jejciu tak sie boję :(( Ja już myślałam, że ona się obudzi i będzie w łóżku obok Jasona, a tu lipa... Pozdrawiam! @demzluv (was @luvdemz)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedy dodasz???

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziewczyna siada na ławce i uśmiecha się do siebie. Wyciąga kawałek papieru i już prawie zużyty ołówek. Przekreśla nazwisko Sprencs i wkłada papierek do kieszeni. Wyciąga paczkę papierosów, bierze jednego do ręki, wkłada do ust. Wyciąga zapalniczkę, podpala fajkę i rozkoszuje się miętowym smakiem.
    Wydmuchuje idealne kółeczko z dymu i uśmiecha się szeroko. Wyrzuca przed siebie niedopalonego papierosa i wstaje z ławki. Zaciska ręce w pięści i idzie...

    ... idzie w świat.

    Jeśli zainteresował Cię ten fragment, zapraszam do siebie :
    http://third-timee.blogspot.com/

    oraz...

    Czujecie, że nie możecie się wydostać z klatki nadopiekuńczych rodziców,
    chociaż macie już 22 lata ?
    Pomyślcie jak ja się czułam - "zakuta" w zamku, ciągle samotna...
    Mówicie "To wolny kraj" - niby tak, ale tym krajem rządzą moi rodzice.
    Tak, nie pytajcie - od razu odpowiem - jestem księżniczką.
    Tak - tą Savannah McCalister, która wcale nie jest z tego zadowolona.
    Znów pytacie - Dlaczego mówisz takim, a nie tonem prawdziwej księżniczki ?
    - Bo ja nie czuję się księżniczką. Potrzebuję kogoś, kto mi to uświadomi.

    Jak ułoży się życie księżniczki ? Znajdzie swoją miłość ?
    Dowiesz się czytając bloga http://do-not-say-anything.blogspot.com/.

    ZAPRASZAM !!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Świeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeetne ! *.* .

    OdpowiedzUsuń
  35. uwielbiam :D dziękuję że to tłumaczysz :*

    OdpowiedzUsuń