czwartek, 23 maja 2013

Rozdział 7.



Kiedy się obudziłam, Jasona nie było obok mnie. Wzruszyłam więc ramionami i udałam się prosto pod prysznic. Po skończeniu porannej toalety, ubrałam czarne rurki i niebieski sweter. Zdecydowałam związać sobie włosy tak, jak zrobił mi to Jason kilka dni wcześniej.
Nagle do moich uszy dotarły ciche szepty dochodzące z dołu. Usiadłam więc na najwyższym stopniu schodów i próbowałam się dowiedzieć z kim Jason rozmawia.
- Co? Nie ma mowy…
- Ona jest warta miliony. – jakiś obcy mężczyzna szepnął.
- Nie oddam jej kurwa za nic. Ale możemy ich przecież jakoś wykiwać…
- No właśnie. Możemy zastawić pułapkę i zabić ich zaraz po tym jak zdobędziemy pieniądze.
- Dokładnie! – Jason krzyknął, uspokajając swojego kolegę, kiedy nagle zauważyli, że jestem na górze i wszystkiemu się przyglądam.
Przeciągnęłam się więc i zaczęłam głośno stąpać po schodach , po czym weszłam do kuchni. Ich głosu od razu ucichły a spojrzenia skierowane były na mnie. Duży, muskularny, cały w tatuażach facet gapił się na mnie. Jason to zignorował, przyciągając mnie do siebie tak, ż nasze biodra się ze sobą zetknęły.
- Oto moja dziewczyna. Jak ci się spało, moja droga?
- Dobrze. – szepnęłam, przygryzając nerwowo dolną wargę i bawiąc się rękawem mojego swetra.
- To jest Sean. Odwiedził nas, bo mamy do obgadania parę spraw, to wszystko. – przedstawił Seana, wskazując gestem dłoni na niego. Wydawał mi się trochę zbyt umięśniony, więc nie łatwo było mi się oswoić z takim widokiem.
- Ty musisz być Isabella. Miło mi cię poznać, kochanie. – przywiał się, a przerażający uśmieszek zagościł na jego twarzy. Nerwowo skinęłam głową, również lekko się uśmiechając.
- Nie nazywaj jej tak kurwa. Przez ciebie ona czuję się niezręcznie. Więc wynoś się kurwa z tego domu zanim zmienię zdanie i cię zabiję. – Jason syknął.
Sean natychmiast wyszedł, po czym odjechał na swoim motocyklu tak szybko jak tylko to było możliwe.
Wyrwałam się z uścisku Jasona i poszłam oglądać telewizję. Włączyłam sobie jeden ze starych odcinków serialu „Przyjaciele”.
- Skarbie. – westchnął, podążając za mną, siadając obok mnie na kanapie i biorąc mnie na swoje kolana. – Chciałbym, żebyś porozmawiała ze mną.
- O czym? – spytałam dziwnym, uprzejmym głosem. Jego oczy natychmiast się rozjaśniły, kiedy się odezwałam.
- Nie wiem! O czymkolwiek. – krzyknął ucieszony, przykładając swój nos do mojej szyi. Zachichotałam przez to łaskoczące uczucie wywołane przez jego oddech. Wtedy on ujął moją twarz i uniósł ją tak bym na niego spojrzała. – No co?
- To mnie łaskocze. – przyznałam, wciąż śmiejąc się sama do siebie.
- O naprawdę? Więc masz łaskotki? – zapytał kładąc mnie na dywanie. Moim naturalnym instynktem było kopanie i odpychanie go, ale skończyło się to na głośnym, niepohamowanym śmiechu kiedy mnie łaskotał. – Powiedz, że jestem najlepszy na świecie. – rozkazał, patrząc na mnie gdy znajdowałam się tuż pod nim.
- N-Nie!
- Więc nie przestanę! – przycisnął mnie mocnej i dalej kontynuował. Powoli zaczęłam tracić dech w piersiach.
- Jesteś najlepszy na świecie! – krzyknęłam w końcu. Przestał. Odetchnęłam z ulgą, po czym niespodziewanie zepchnęłam go z siebie tak, że teraz to ja byłam na górze.
Jego uśmiech się powiększył, a jego oczy wpatrzone były w moje. Jedyne co można było usłyszeć to nasze oddechy. Spojrzałam na jego piękną twarz i poczułam się jak zahipnotyzowana.
Jego włosy, pomimo tego, że były w kompletnym nieładzie wciąż wyglądały idealnie.
Jego mały, uroczy nos ulokowany był perfekcyjnie na jego twarzy, a jego czubek uniesiony był lekko ku górze co według mnie było słodkie.
Jego szczęka była ostra i wyrzeźbiona. Wydawać się mogło, że była w stanie przeciąć wszystko czego tylko by dotknęła. Lekka pokusa skłoniła mnie do tego, by złożyć kilka pocałunków na niej. Wtedy też przypomniałam sobie kim on tak naprawdę był. Nie powstrzymało mnie to jednak przed pragnieniem podziwiania reszty jego twarzy.
Tym razem przyjrzałam się jego cudownym, miodowym oczom. Były zapatrzone na moje usta, tak mi się przynajmniej wydawało.  Następnie skupiłam  się na jego długich, gęstych rzęsach, były jak małe wachlarze nad niesamowitymi orzechowymi tęczówkami. Potem, biorąc przykład z niego, przeniosłam wzrok na jego usta. Przyglądałam się ich malinowemu kolorowi i kremowej powierzchni jego warg. Wyglądały na bardzo miękkie w dotyku – i to właśnie zrobiłam. Położyłam moje małe palce na nie, delikatnie nimi poruszając. Pocałował mnie w nie, co sprawiło, że się rozpłynęłam. Potem otrzymałam jeszcze kilka niewinnych pocałunków w dłonie. Dotyk jego gładkich ust sprawił, że włoski na mojej szyi się podniosły. Następnie przejechałam ręką po jego mocno zarysowanej szczęce. Jego oczy obserwowały moją niemalże zahipnotyzowaną przez niego twarz. Skóra na jego twarzy lekko się napięła kiedy zaczęłam kreślić palcem wzory na jego policzku. Chwilę później przeniosłam dłoń wyżej, dotykając kciukiem jego zewnętrznego kącika oka. Przymknął powieki a jego długie rzęsy niemalże opadały na jego twarz. Potem przejechałam ręką po jego włosach, sprawiając, że odchylił głowę do tyłu i wydał z siebie ciche westchnięcie.
Nagle moje oczy rozszerzyły się, kiedy zdałam sobie sprawę z tego co robię. Szybko więc odepchnęłam go od siebie, zeskakując z jego kolan i próbowałam zapomnieć o naszym wspólnym „momencie”.
- To było niesamowite. Jesteś taka delikatna… - szepnął, przykładając swoje czoło do mojego.
Nie wiedziałam co powiedzieć.
- Tak bardzo cię kocham. – odetchnął, bawiąc się przy tym moim kucykiem, pozwalając mu następnie opaść na moje ramiona. Zarumieniłam się, pokazując mu przy tym moje dołeczki. Kiedy zachowywał się w ten oto sposób – nie wydawał się być wcale taki zły. Chciałabym, żeby przez cały czas taki był.
- Ja.. ja.. – wyjąkałam, nie mogąc nic powiedzieć.
Jason zachichotał, a jego gorący, miętowy oddech znalazł się tuż na mojej twarzy, sprawiając, że przysunęłam się znów bliżej jego umięśnionego ciała. Przez ten nagły ruch, nie mogłam złapać oddechu.
- Bella. –szepnął mi do ucha. – Jesteś taka piękna.
- Jason. – mruknęłam, a moja klatka piersiowa zaczęła poruszać się szybko w dół i w górę, podczas gdy on oddychał tuż przy mojej szyi, której od czasu do czasu dotykał, wywołując u mnie gęsią skórkę.
Nasz moment został przerwany przez dźwięk telefonu Jasona. Warknął, odsunął mnie delikatnie od siebie, wyjmując komórkę z kieszeni i odbierając nerwowo.
- Halo? – syknął. – Oh.. cześć. Sean powiedział ci wszystko? Dobrze, przekaże ci resztę szczegółów na następnym spotkaniu. Słuchaj, muszę kończyć, to na razie.
Rozłączył się i schował telefon z powrotem do kieszeni. Część mnie zastanawiała się o czym była ta rozmowa, ale druga część nie chciała tego wiedzieć.
Jason perliście się uśmiechnął i spojrzał prosto w moje oczy. Nieśmiało odwzajemniłam ten gest, po czym spuściłam głowę w dół, przyglądając się podłodze.
- Będę cię chronić. – mruknął, składając na moim czole pocałunek, po czym wstał i zostawił mnie samą. Zastanawiałam się co miał na myśli. Czy coś złego miało się ze mną stać? Cóż, cokolwiek się wydarzy, muszę przyznać, że jestem pewna tego, iż będzie mnie chronił, bym przypadkiem nie wpadła w niepowołane ręce. 

_______________________________________________________________________
okej, no to mamy rozdział 7.
Jason potrafi być taki uroczy co nie? asdfghjkl *_* uwielbiam go pomimo tego że jest psychopatą! 

no, teraz kolejna sprawa. strasznie się zawiodłam  liczbą komentarzy pod poprzednim rozdziałem. powiadamiam ponad 50 osób, a skomentowało zaledwie 13.
wiedzcie, że przez to nie mam ochoty tłumaczyć i dlatego rozdziały pojawiają się co kilka dni, bo mam wrażenie że nikt nie czyta.
także prosiłabym, by pod tym rozdziałem KAŻDY kto przeczyta zostawił komentarz, chociażby taki zawierający jedno słowo. 

rozdział może zawierać błędy bo nie chciało mi się już tak dokładnie sprawdzać i poprawiać :)


 i jeśli chcesz być informowana o nowych rozdziałach zostaw swój nick w zakładce INFORMOWANI. 
 

80 komentarzy:

  1. Cudowne! Dwa slodziaki c:

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co powiedzieć........jaki Jason tu był xsbxfhscsggddgg kocham to !

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaaa ! nie no nie moge :) on jest taki uroczy ... dziekuje nie moglam juz wytrzymac :* @florka21

    OdpowiedzUsuń
  4. xsbxfhscsggddgg <3 @baILikepancakes

    OdpowiedzUsuń
  5. Jason jak chce to potrafi być strasznie uroczy @dajmibit

    OdpowiedzUsuń
  6. Omatko suhcbdnfufhdjdjdjehkdfdbdjd on jest taki uroczy:)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg ... To było ... takie hdnzoansawero słodkieee <33 Uwielbiam to i zawsze czytam . Świetnie tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  9. JAK NA RAZIE najlepszy rozdział.:D
    OMG!
    To takie kxboxdmnobzsfnsvzbsz.:D
    Jeeeeejciu..jaki On słodki potrafi być.;3
    @OMB_OMJ

    OdpowiedzUsuń
  10. Awww to takie piękne.:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja uwielbiam tego bloga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Błagam dodawaj częściej notki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest takie sjidhiqwnfijenfj *o*! Błagam tlumacz to dalej błagam Cię ! ;3 ;ooo

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja KOCHAM to opowiadanie !!!!! *________*

    OdpowiedzUsuń
  14. błagam tłumacz dalej! uwielbiam to *__*

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzygam tęczą *____* nie mogę sie doczekać 8 <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytamy wszyscy i cię kochamy za to, że tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  17. jaki słodki Jason. <333
    ale czasami wolę tego psychopatycznego. ;D
    czekam na ósemkę. *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże jaki on slodkiiiii... zemdlalam.........

    OdpowiedzUsuń
  19. Dopiero przeczytałam a już chce następny!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dasz linka do oryginału??c;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.quotev.com/story/2740223/Possesive-Jason-McCann/10/

      Usuń
  21. CHCE KOLEJNY ROZDZIAŁ!!!!!!!!!!!!!!!!;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak tam kocham to gdy on jest o nią zazdrosny!!!!!*o*

    OdpowiedzUsuń
  23. Haha :D ale wszystkich zachęciłaś do komentowania "częstszym dodawaniem rozdziałów" :D <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Jezu kiedy kolejny rozdział *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. być może jutro wieczorem albo w sobotę popołudniu.

      Usuń
  25. Jason jest taaaki uroczy. *-* czekam na kolejny. <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojejeu on jest tak mega słodki. OMG. Jeju. a Th świetnie tłumaczysz,błędów praktycznie nie ma więc sie nie martw<3 kocham to opowiadanie <3 dziękuje że je tłumaczysz.@BlueBelieber6

    OdpowiedzUsuń
  27. Awwwwwwww *_________* jaki on słodki aegiyjfdjvsuvfjvsjlphds

    OdpowiedzUsuń
  28. słodkieee *_* ja też tak chce ;c czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jddjdjdbdjdndjdndkdifnk Jason jest słodki mimo iż jest psychopatą ale to szczegół

    OdpowiedzUsuń
  30. Jddjdjdbdjdndjdndkdifnk Jason jest słodki mimo iż jest psychopatą ale to szczegół

    OdpowiedzUsuń
  31. Jddjdjdbdjdndjdndkdifnk Jason jest słodki mimo iż jest psychopatą ale to szczegół

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowny Juz bym chciala wiedziec co bedzie dalej... Robi sie ciekawie.. zastanawiam sie czy Isabella Go pokocha hehe :):)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ooo . jak słodko ♥
    szkoda że Isabella nie czuje tego samego co Justin do niej :c
    czekam na następny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. O mój boże *,* kochane <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Słodko . *.*
    Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja już chce kolejny rozdział . ;d pewnie bedzie się działo . ;pp

    OdpowiedzUsuń
  37. awwwww !!
    Czyżby ktoś zaczął lubić Jasona ?? ;3

    OdpowiedzUsuń
  38. Swietny ! Kocham !

    OdpowiedzUsuń
  39. TOO JESST ŚWIETNE *.*

    OdpowiedzUsuń
  40. jesteś genialna <3
    znalazłam twoje tłumaczenie dzisiaj i przeczytałam 7 rozdziałów w pół godziny haha :D
    czekam na następne <3
    @eat_love_laugh

    OdpowiedzUsuń
  41. omg TO JEST ŚWIETNE ale on serio jest psychopatą XDD

    OdpowiedzUsuń
  42. omg uwielbiam go po prostu ♥

    OdpowiedzUsuń
  43. Jason potrafi być uroczy <3 i dobry :) ten rozdział był super, może Bells poczuje coś do Jaona :)) no, ciekawa jestem co się zdarzy dalej. Pozdrowienia i weny życzę! ~@Nelli_xx

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetne :)
    Mogę prosić żebyś mnie informowała o nowych rodziałach?
    @MisiekStyles

    OdpowiedzUsuń
  45. Jezus Maria. Zajebiste to jest <3 hdbfjrhhdbugvdd nie moge sie doczekac nastepnego. Kocham to <3 !! LOVKA <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Jezus Maria. Zajebiste to jest <3 hdbfjrhhdbugvdd nie moge sie doczekac nastepnego. Kocham to <3 !! LOVKA <3

    OdpowiedzUsuń
  47. Jezus Maria. Zajebiste to jest <3 hdbfjrhhdbugvdd nie moge sie doczekac nastepnego. Kocham to <3 !! LOVKA <3

    OdpowiedzUsuń
  48. Jason jest taki kochany dla niej. <3

    OdpowiedzUsuń
  49. świetne tłumaczenie :)
    nie mogę się doczekać, kiedy ona w końcu się w nim zakocha...

    OdpowiedzUsuń
  50. Nominowałyśmy cię do Libster Awards ! O reszte wiadomości zapraszamy do nas : http://the-dark-side-of-the-street.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Cudo:* Kiedy nn?

    OdpowiedzUsuń
  52. Jezu kocham to opowiadanie masz.talent!

    OdpowiedzUsuń
  53. KOCHAM TO ! <3 Jason jest sjkdbflausbdgfikusagbfiu taki słooooooodki *_________* Jella *.* czy coś xD Czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie miałam neta przez kilka dni i nie mogłam przeczytać -.- ten rozdział jest hanhdjsnhsnsjanshsndjnx *.* Kocham Cię za to że tłumaczysz to opowiadanie <3 Czekam na nn rozdział @Pajka33

    OdpowiedzUsuń
  55. Niesamowity!! *__* Kiedy nn?

    OdpowiedzUsuń
  56. ccjhvqjeviogfojewr. xx tylko tyle mam dopowiedzenia. ;D

    OdpowiedzUsuń
  57. To jest swietne. :)
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  58. To jest swietne. :)
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  59. To jest swietne. :)
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  60. To jest swietne. :)
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  61. Świetne czekam na nastepny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  62. Naprawdę świetne <3 zajebiscie się czyta ...

    OdpowiedzUsuń
  63. Awwwww, Jason jest taki słodki. Oni są słodcy. Rozpływam się ;***<3

    OdpowiedzUsuń
  64. Jesteś niesamowita tak jak te opowiadanie, poprostu Cie kocham, czytam po 5 rodziałów dziennie wczoraj zaczęłam i jestem zachwycona. Powodzenia dalej ;***

    OdpowiedzUsuń
  65. tlumacz dalej cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Jejku cudowny rozdzial

    OdpowiedzUsuń